Podpisz apel i razem z nami zachęć kobiety do aktywności politycznej.
Żądamy sprawiedliwej reprezentacji, równości, modyfikacji systemu kwotowego i suwaków na listach wyborczych. Dajcie kobietom przestrzeń na aktywną i progresywną politykę.
Wiecie, że odsetek kobiet na różnych szczeblach władzy samorządowej nie przekracza 30 procent? Prezydentek, wójtek, burmistrzyń jest jeszcze mniej – to niecałe 10 procent. Tymczasem badania pokazują, że to młode kobiety są nadzieją polskiej polityki – są dobrze wykształcone, świadome, otwarte. Jednocześnie za rzadko zabierają głos, za często przepraszają, unikają rozgłosu. Dotychczas statystyczny polski radny był mężczyzną po 50. roku życia, z wykształceniem policealnym lub średnim. Pora to zmienić!
Samorządy są podstawą demokracji. Samo-zarządzające i niezależne wspólnoty, operujące własnym budżetem, lokalnymi zasobami i możliwościami to ogromny potencjał! Tym większy im bardziej autorytarna i despotyczna jest władza centralna. Dlatego tak ważna jest reprezentacja. Niemożliwa jest demokracja bez kobiet w polityce. Niewykonalna jest polityka uwzględniająca interesy kobiet bez kobiet w polityce. Nie ma szans na skuteczną walkę z katastrofą klimatyczną bez kobiet w polityce.