Etap I oznacza zmiany infrastrukturalne. Po pierwsze, wnioskujemy o przeniesienie parkowania na drugą stronę jezdni w celu uwolnienia chodnik, który dziś zastawiony jest samochodami. Następnie, proponujemy zwężenie przekroju pasów, co pozwoli na poszerzenie drogi rowerowej i uspokojenie ruchu. Regularne przekraczanie prędkości przez kierowców na tej ulicy jest powodem, dla którego rowerzyści jadący tą ulicą często wolą korzystać z chodnika. To sprawia, że chodniki są jeszcze bardziej zatłoczone a cała okolica, chociaż piękna i zabytkowa, nie nadaje się do spacerów i spędzania czasu. Po trzecie, wnioskujemy o wyznaczenie nowych przejść dla pieszych, które umożliwią bezpieczne dojście do przesuniętych miejsc parkingowych. Ostatnim krokiem w etapie I jest poszerzenie drogi rowerowej o powierzchnię zabraną z pasów jezdni i dodanie na niej separacji tam, gdzie jest to możliwe.

Etap II, czyli aranżacja skweru po środku ulicy wynika z naszych obserwacji zwyczajów mieszkańców. Od lat widzimy, że mieszkańcy przechodzą na pas zieleni ze swoimi psami. Odpowiadając na ich potrzeby, wnioskujemy o wytyczenie alei spacerowych, postawienie masztów oświetleniowych i koszy na śmieci. Dzięki zwężeniu przekroju pasów na jezdni oraz zwiększeniu znaczenia ruchu rowerowego, ulica Raszyńska stanie się cichsza a spacery po nowym skwerze będą przyjemniejsze. Docelowo, wystąpimy także o nadanie mu nazwy.

Raszyńska jest fragmentem zachodniego odcinka Obwodnicy Śródmieścia, a jednocześnie wizualizacją ósmego kręgu piekła. Na Raszyńskiej decyzje o tym, którą stroną ulicy chcemy iść możemy podjąć tylko raz. Dlaczego? Otóż na całym odcinku między Koszykową a Filtrową (500 m) nie ma przejścia dla pieszych. Od lat obserwujemy, że mieszkańcy osiedli przy Raszyńskiej regularnie przechodzą "na dziko" aby móc dostać się na pas zieleni po środku ulicy. Jest to dla nich nieformalny teren spacerowy, na który chodzą z psami. Po drugiej stronie ulicy znajduje się też przystanek autobusowy. Chcąc się na niego dostać, trzeba dojść do Filtrowej, przejść na światłach (na dwa razy, bo przejście jest długie, a światła krótkie), a następnie się cofnąć. Przeprawa przez Raszyńską często przypomina grę zręcznościową: na wąskim chodniku, wśród aut, słupków, słupów, rusztowań i innych przeszkód przemykają piesi z wózkami, rowerzyści i spacerowicze z psami. Nie jest łatwo. Czy mogłoby być? Oczywiście! Wyznaczone przejścia umożliwią stworzenie bezpiecznego skweru na istniejącym już pasie zieleni, który od zawsze służy okolicznym mieszkańcom jako teren spacerowy dla psów. Dzięki naszym pomysłom przedostanie się na skwer będzie znacznie bezpieczniejsze! Przejścia dla pieszych powinny znajdować się w następujących miejscach: na wschodniej nitce Raszyńskiej, łączącej chodnik przy Filtrach z pasem zieleni, na zachodniej nitce Raszyńskiej, łączącej chodnik przy osiedlu z pasem zieleni oraz na lewoskręcie w ulicę Niemcewicza. Taki układ przejść zakończy praktykę przechodzenia przez ulicę "na dziko" a tym samym poprawi bezpieczeństwo pieszych.

Mając na względzie powyższe, zwracamy się z wnioskiem o realizację powyższej koncepcji przebudowy ulicy Raszynskiej a także o zorganizowanie spotkania działaczy Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze z Panem Dyrektorem Tamasem Dombi, w celu omówienia koncepcji rearanżacji tej ulicy.

Z wyrazami szacunku,