APEL DO PREMIERA DONALDA TUSKA W SPRAWIE WYBORÓW PREZYDENCKICH!
Szanowny Panie Premierze,
uważam, że Pana wypowiedzi, które mają wygasić obywatelski niepokój dotyczący prawidłowości procesu wyborczego w zakończonych właśnie wyborach, są co najmniej przedwczesne.
Minimum, którego mamy prawo oczekiwać, to podanie do publicznej wiadomości informacji, które obowiązek mają zgromadzić podległe Panu służby oraz Państwowa Komisja Wyborcza/ Krajowe Biuro Wyborcze:
- kto i na czyje zlecenie opracował fałszywą aplikację “weryfikacyjną” rekomendowaną pisowskim członkom komisji wyborczych przez kryminalistę Dariusza Mateckiego;
- jaka była skala użycia fałszywej aplikacji “weryfikacyjnej” pisowskiego kryminalisty Dariusza Mateckiego, czyli na ilu telefonach w Polsce została ona zainstalowana;
- ile osób korzystających z fałszywej aplikacji “weryfikacyjnej” pracowało w komisjach wyborczych;
- ile razy (i kto) jej użyto - ile numerów telefonów wprowadzili do niej pisowscy członkowie komisji, żeby pod tym pretekstem odmówić wydania karty do głosowania;
- w ilu (i których) komisjach wystąpiły (i o jakiej skali) anomalie w proporcjach głosów w dwóch turach;
- na jaką skalę i z jakiego powodu, wystąpiły w II turze wyborów odmowy wydania kart wyborczych, w porównaniu z analogicznymi procesami wyborczymi.
Państwo, w którym podmiot ODPOWIEDZIALNY ZA PROCES WYBORCZY (PKW) odmawia zajęcia się niepokojącymi zdarzeniami, zrzucając to na obywatelki i obywateli to państwo z tektury. Państwo, w którym ŻADNE SŁUŻBY odpowiedzialne za bezpieczeństwo i ściganie przestępstw (ABW, policja, prokuratura) nie robią nic, żeby ustalić, czy doszło do przestępczej ingerencji w wybory, to państwo ze sznurka.
Nie ma na to naszej zgody. Nie ma zgody na “Polacy, nic się nie stało”.