Szanowny Panie Premierze,

Piszemy do Pana i do innych liderów NATO, aby wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie niedostatecznym finansowaniem obrony europejskiej i ukraińskiej. Jesteśmy obywatelami UE i NATO i chcemy wesprzeć zdecydowaną wspólną odpowiedź na zagrożenie rosyjskiej wojny. Patrząc w ostatnie miesiące, takie wspólne wyzwanie zostało podjęte, na przykład podczas pandemii, gdy UE była w stanie stworzyć instrument finansowy o wartości 800 miliardów euro na pomoc swoim gospodarkom.

Teraz, stoimy przed jeszcze większym zagrożeniem i martwimy się brakiem tak zdecydowanej odpowiedzi. Od ponad 2 lat Ukraina dzielnie stawia czoła rosyjskiej agresji. Swoją krwią wspiera obronę Europy i nie prosi nas, abyśmy ponosili ten najwyższy koszt. Proszą jedynie o wystarczające wsparcie materialne. A jaka jest odpowiedź krajów UE i NATO? Widzimy niewystarczające i niestabilne finansowanie, Ukraina musi prosić o każdy indywidualny system obronny, aby chronić swoje miasta, chronićżycie. Te systemy są dostarczane z opóźnieniem i nie w wystarczających ilościach. Sieć elektroenergetyczna Ukrainy jest zniszczona, a zima szybko sięzbliża. Ważne jest, jednakże pełne zrozumienie, że Ukraina rzeczywiście broni Europy i musimy działać zdecydowanie, aby bronić podstawowych zasad międzynarodowych, ludzkości oraz naszego własnego bezpieczeństwa. Nie zapominajmy, że istnieją ryzyka związane z różnymi wyborami zachodnimi – szczególnie w USA. Dlatego nie możemy myśleć, że NATO zawsze będzie nas chronić bez naszego własnego prawa i odpowiednich decyzji.

Dlatego też popieramy plan Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga dotyczący utworzenia wspólnego finansowania na obronę Ukrainy w wysokości co najmniej 40 miliardów euro rocznie. Jak wskazał, znacznie mądrzejsze jest posiadanie większych funduszy. Na przykład ministerstwo obrony Estonii obliczyło, że jeśli zachodnie kraje zainwestują co najmniej 0,25% PKB rocznie (120 miliardów euro rocznie), to Rosja zrozumie, że wojna nie może dla nich pomyślnie siękontynuować. Ważne jest powtórzenie, że PKB krajów NATO jest ponad 20 razy większe niż PKB Rosji.

Celem powinno być utworzenie wspólnego funduszu obronnego dla Ukrainy, a wszystkie następujące opcje powinny być zbadane, aby zbliżyć się jak najbardziej do kwoty 120 miliardów euro rocznie:

>> Zablokowanie rosyjskich aktywów na całym świecie: konfiskata lub emisja wspólnych obligacji zabezpieczonych tymi środkami (częściowo już w toku dzięki inicjatywie G7, dziękujemy).

>> Opcje wspólnych długów: pozyskanie wystarczających zasobów na rynkach finansowych. Jest to opcja idealnie związana z dyskusją o wspólnych długach (euroobligacjach) wśród krajów UE, a niektóre opcje nie wymagają jednomyślnego poparcia.

>> Bezpośrednie przeznaczenie części zasobów z krajowych budżetów.

>> Przekierowanie finansowania z budżetów UE lub innych międzynarodowych budżetów.

>> Badanie innych opcji finansowania.

Propozycja nie może być traktowana jako wezwanie do „dokonywania darowizn” lub „przekierowywania funduszy podatników”. Wręcz przeciwnie, jest to apel o najbardziej efektywne wykorzystanie wspólnych możliwości i zasobów w celu uniknięcia znacznie większych strat. Ten plan zakończenia wojny (jedyny prawdziwy plan pokoju) jest okazją do zaoszczędzenia ogromnych kosztów podatników poprzez jak najszybsze zakończenie wojny. I co najważniejsze, im szybciej zareagujemy, tym więcej żyć uchronimy. Obrona to nie tylko ludzie na Ukrainie, ale także nasi obywatele zagrożeni planami wojennymi Rosji. Mamy nadzieję, że bardzo mądrze rozważą Państwo wspomniane informacje i że znajdzie się Państwa wsparcie dla niezbędnego instrumentu finansowania obronnego.